wtorek, 31 marca 2009

Budynek administracyjny PKP - Rozwadów

W kancelarii dyżurnego ruchu wszystko było takie samo jak wtedy, nim ją opuściłem. Blok zamykający zapory drogowe nadal przypominał ogromną katarynkę albo automat do gry, stół telegraficzny stał pod oknem, z którego rozpościerał się widok na pięciokilometrowej długości drogę polną wysadzaną starymi jabłoniami, drogę, na której końcu błyszczał zamek...


Teraz otworzył drzwi do swojego gabinetu. Nikt by się nie spodziewał, że zawiadowca tak malutkiej stacyjki ma w ten sposób urządzony gabinet. Perski dywan lśnił nieodmiennie czerwonymi i błękitnymi kwiatami, trzy tureckie taborety podkreślały jeszcze jego orientalny charakter.


Oprócz tego stała w gabinecie służbowa kanapa pokryta ceratą koloru czekolady, a na ścianie wisiał piękny obraz olejny przedstawiający parowóz pociągu pospiesznego...


Usiadłem i powiedziałem:
- To jeszcze nie wszystko, panie zawiadowco, niech pan spojrzy! - Ująłem pana zawiadowcę za rękaw i pokazałem:
- O tu na tym miejscu, cerata pękła na całej szerokości...
- Kanapę zniszczyli! - krzyczał pan zawiadowca - Rozdarli na pół kanapę zawiadowcy! A dzieje się tak dlatego, że nic już nad ludźmi nie ma! Ani Boga, ani mitu, ani alegorii, ani symbolu. Jesteśmy sami na świecie, dlatego wszystko jest dozwolone...


Odchyliłem zieloną zasłonkę i zacząłem sprzedawać bilety, z półmroku poczekalni wynurzali się podróżni, kupowali bilety i znów pogrążali się w ciemnych kątach; niechętnie wychodzili na mroźne powietrze, obserwując dyżurnego ruchu domyślali się, czy to ich pociąg osobowy właśnie przyjeżdża...


...niekiedy zachowywałem się wobec podróżnych złośliwie: do przyjazdu pociągu osobowego brakowało jeszcze pół godziny, a ja już ubierałem się, podnosiłem kołnierz i wychodziłem na peron, tak jakbym szedł powitać ten ich pociąg osobowy, podróżni wysypywali się za mną, ja natomiast przechadzałem się chwilę, stawiałem przy torze latarnię i wracałem do ciepłej kancelarii; przemarznięci wracali również do pieca w poczekalni, skąd obrzucali mnie nieprzyjaznymi spojrzeniami.

Wykorzystano fragmenty książki "Pociągi pod specjalnym nadzorem" (1965). Autor: Bohumil Hrabal.

Do posłuchania: Shivaree - Goodnight moon

wtorek, 24 marca 2009

Wieża ciśnień - Charzewice

Wieża ciśnień to budynek, na którego szczycie znajduje się zbiornik wody. Woda gromadzona w zbiorniku rozprowadzana jest rurami do miejsc docelowych. Zbiornik w wieży umieszczony jest wysoko, żeby uzyskać odpowiednie ciśnienie rozprowadzanej wody. Do zbiornika woda doprowadzana jest za pomocą pomp. Ze zbiornika w wieży woda jest rozprowadzana do ostatecznych odbiorców poprzez sieć wodociągów bez dodatkowego zasilania - na zasadzie grawitacji.


Wieża ciśnień była wykorzystywana jako podstawowe urządzenie do rozprowadzania wody. Obecnie wieże ciśnień prawie całkowicie zostały wyparte przez hydrofory i pozostały głównie jako awaryjne źródło wody (do celów przeciwpożarowych), ponieważ mogą dostarczyć stosunkowo dużo wody przy całkowitym braku zasilania.

Do posłuchania: Jethro Tull - Locomotive Breath

niedziela, 22 marca 2009

Kapliczka - Maryja z Rozwadowa

Budynek, na którym umieszczona jest kapliczka pochodzi z 1906 roku. Położony jest na ulicy Rozwadowskiej (dawniej ulica Pańska). Został zbudowany przez Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół" (założone w 1867 roku we Lwowie).


W budynku tym mieściło się kiedyś kasyno, kino, biblioteka, czytelnia, kawiarenka, kluby wokalne, teatralne, taneczne, działał klub mandolinowy.

Do posłuchania: Ayub Ogada - Kothbiro

sobota, 14 marca 2009

Fort - Salis Soglio I i Borek XV

Fort Salis-Soglio usytuowany jest 6km od Przemyśla. Został wzniesiony w latach 1882-1886 i nazwany imieniem generała Salisa Soglio (w służbie Austro-Węgier), który był jego konstruktorem i dyrektorem budowy. Załogę fortu stanowiło według różnych źródeł od 400 do 520 żołnierzy i 8 do 15 oficerów. Żołnierze i oficerowie przebywający w forcie korzystali z bardzo rozbudowanego zaplecza technicznego i sanitarnego. Fort zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz był oświetlony (oświetlenie gazowe), zaś pomieszczenia w których zakwaterowani byli żołnierze ogrzewane były piecami węglowymi. Żołnierze mieli również do dyspozycji dwa zespoły ubikacji. Fort dysponował łącznością telefoniczną z innymi fortami.


Kiedy cała załoga fortowego wału poległa, pozostali żołnierze wycofali się w kierunku wnętrza fortu i zamknęli kuloodporne bramy. Ci, którzy ocaleli nie próżnowali, kładąc ogień zaporowy ze wszystkich karabinów by nie dopuścić kolejnej fali Rosjan. Zażądali też ognia szrapnelowego z sąsiednich fortów na własne stanowiska. Nie wyeliminowanie z walki austriackich karabinów maszynowych i dział wertykalnych w kaponierach miało dla Rosjan fatalne skutki. Najwyższe straty poniósł nacierający 73 krymski pułk piechoty, który prawie w całości pozostał na polu bitwy.

(nieznane źródło historyczne)


Aktualnie fort leży bezpośrednio przy granicy Polsko - Ukraińskiej i niektóre jego element fortyfikacyjne są niedostępne.


Fort Borek to ostatni fort w zewnętrznym pierścieniu obronnym Twierdzy Przemyśl. Jednocześnie jest to fort, który spina i zamyka tym samym cały pierścień obronny opasujący miasto, a liczący w obwodzie około 45 km. Fort XV Borek był fortem pancernym, międzypolowym, wybudowanym ok 1890 r. położonym na wzgórzu 200m n.p.m.


Fort zniszczony w ok. 50%. Na uwagę zasługują zachowane dwukondygnacyjne koszary ze ścianami ceglanymi i stropami stalowo betonowymi, a także brama wjazdowa do fortu z ceglanymi murami oporowymi. Do fortu prowadzi droga forteczna pokryta obecnie masą bitumiczną.

źródło: www.przemysl24.pl

Do posłuchania: Guns N' Roses - Better

czwartek, 5 marca 2009

Cerkiew - Oleszyce

Cerkiew w Oleszycach pod wezwaniem świętego Onufrego została wybudowana w roku 1809. Cerkiew greko-katolicka jest nieużytkowana od 1947 roku. W latach 50. służyła jako magazyn.


Pogodna Światłości Ojca świętej chwały,
Nieśmiertelnego Pana niebiosów i ziemi,
Jezu Chryste! Pod zachód dzień nam dobiegi cały
I gwiazdę już wieczorną oczami naszymi
Oglądamy w niebie. Ku czci Twojej, Boże,
Ojcze, Synu i Duchu Świętości, śpiewamy,
Boś godzien jest, o Panie, by o każdej porze
Głoszono Twoją chwalę zbożnymi pieśniami.
O wielki Synu Boży, Tyś życia szafarzem,
Przeto Ci świat pieśń chwały wdzięcznie składa w darze.

(prawosławna Modlitwa o zachodzie słońca - jest najstarszym znanym hymnem chrześcijańskim)


Święty Onufry był pustelnikiem, który żył na początku IV w. Miejscem jego działalności były tereny współczesnego Egiptu. Według legendy i apokryfów święty Onufry spędził 60 lat na pustyni. Tam w każdą niedzielę odwiedzał go anioł z komunią świętą. Na wizerunkach przedstawiany jest jako starzec z długimi, białymi włosami i brodą sięgającą aż do ziemi oraz przepaską z gałęzi i liści. Był orędownikiem w sprawach wyboru małżonka i posiadania potomstwa. Kult świętego Onufrego rozprzestrzenił się głównie na Wschodzie. Relikwie świętego znajdują się w Sutera na Sycylii.


Źródło: Horodek - miejsce kultu świętego Onufrego

Do posłuchania: Husky Rescue - New Light of Tomorrow

niedziela, 1 marca 2009

Cerkiew - Oleszyce Stare

Cerkiew w Oleszycach Starych została wybudowana w roku 1913 jako cerkiew greko-katolicka pod wezwaniem Opieki Najświętszej Marii Panny.





Symbole Ewangelistów: wół, lew, orzeł, człowiek, mają swoje źródło w czterech istotach żyjących, o których mowa w wizji Ezechiela (1,1—14) i w apokaliptycznym widzeniu św. Jana (Ap 4,6—8). Te cztery istoty żyjące łączą w sobie symbole najwyższych sił natury i życia. Każde z trzech zwierząt ucieleśnia szczególny typ siły fizycznej: w lwie jest ona potężna, ognista i nieujarzmiona, w wole — odporna i wytrwała w orle wyraża się zwłaszcza w ostrości wzroku oraz w wysokości i szybkości lotu. Człowiek zaś, jako istota obdarzona cieszy się siłami wyższej inteligencji i mocnej, rozważnej woli.


Symbole przypisywano do Ewangelistów w następujący sposób:
Mateuszowi przypisywano symbol człowieka.
Symbolem Ewangelisty Marka jest lew.
Symbolem świętego Łukasza jest wół.
Janowi przypisuje się symbol orła.


Cerkiew w Oleszycach Starych posiada malowidła czterech Ewangelistów na czterech głównych kolumnach.


Do posłuchania: Lamb - Gabriel